Kobieta, która wstępuje do zakonu, decyduje się dobrowolnie zrezygnować z tego, co na zewnątrz kojarzone jest z wolnością. A to budzi niezrozumienie. Jawi się jako słabość. O ile nie frajerstwo, naiwność czy zwyczajne marnowanie sobie życia.
Zwykle jest tak, że jeśli jakiegoś stylu życia czy wyboru, niejednokrotnie radykalnego, nie rozumiemy, to wyśmiewamy go i krytykujemy. A gdyby tak, dostrzegając inność stylu życia sióstr zakonnych, spróbować uczciwie wsłuchać się w ich głos? Nie mieć z góry wyrobionego poglądu. Otworzyć się na ich historie.
Książka ta nie jest adresowana wyłącznie do katolików, ludzi mniej lub bardziej związanych z Kościołem czy nawet do samych sióstr zakonnych. Przeznaczona jest dla wszystkich, którzy noszą w sobie potrzebę poszukiwania wiedzy o osobach żyjących inaczej, którzy mają W sobie pragnie- nie dociekania prawdy i jej odkrywania. Powstała z wewnętrznego przekonania o sile dialogu. Z wiary w to, że na jedno pytanie może istnieć kilka niewykluczających się odpowiedzi. Oraz że można opowiedzieć o czymś, co pozornie wydaje się nie do opowiedzenia.
[ze wstępu Eweliny Tondys]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Kontynuacja "Samotności w Sieci", książki-fenomenu.Główni bohaterowie "Końca samotności" to nowe pokolenie. Kuba i Nadia również poznali się dzięki Internetowi, ale. w klasztorze. Ich związek jest całkowitym przeciwieństwem chłodnej relacji łączącej rodziców Kuby.Wszystkie postaci nieoczekiwanie połączy jedna książka, a historia Nadii i Jakuba nabierze niespodziewanego, wręcz kryminalnego tempa.
UWAGI:
Kontynuacja powieści pt.: Samotność w sieci.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Habit już uszyty. Za dwa miesiące siostra Joanna uroczyście otrzyma go z rąk Mistrzyni. Ale teraz jest noc i siostra Joanna myśli tylko o tym, czy wszyscy zasnęli. Jest po komplecie, światła zgaszone. Nie wolno opuścić łóżka, nie wolno się odezwać. Siostra Joanna łamie reguły zakonne i wymyka się z pokoju. Przebiega pod ścianą, po schodach w górę, do biblioteki. Drzwi skrzypią. Trzeba uważać. Między regałami czeka już siostra Magdalena... Byłe zakonnice nikomu nie opowiadają o swoim życiu. Nie występują w telewizji. Powiedzieć złe słowo na zakon, to stanąć samotnie przeciw Kościołowi. Nie mówią znajomym ani rodzinie, bo ludzie nic nie rozumieją. Dla ludzi świat jest prosty: odeszła, bo na pewno w jakimś księdzu się zakochała. W ciążę z biskupem zaszła. Jak one tam bez chłopa wytrzymują? Chyba w czystości nie żyją? Byłe zakonnice nie mogą uwierzyć: O czym oni mówią? Jaki biskup? W zakonie walczy się o przetrwanie. Jaki ksiądz? Tam szuka się sensu, który dawno został zgubiony. Jak wytłumaczyć, że chodzi o coś zupełnie innego?
UWAGI:
Bibliogr. s. 217-[220].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni