Kiedy drogi za bardzo się plączą, trzeba się zatrzymać, by znaleźć tę właściwąChropowata niebieska okładka, ledwie widoczny rysunek jaskółki i jedno słowo: Milda. Natasza nie ma pojęcia, dlaczego siwa zielarka Salma podarowała jej ten stary pamiętnik. Wręczając go, szeptucha powiedziała tylko: "Kiedy nadejdzie właściwy czas, zrozumiesz".Natasza nie planowała tej podróży. Chciała jedynie na moment wyrwać się ze stolicy, zapomnieć o toksycznej pracy i apodyktycznej matce. Ale od zagadkowego spotkania w leśnej chacie na Podlasiu dziewczyna widzi, że w jej życiu więcej jest pytań niż odpowiedzi.Czy szeptucha rzeczywiście zna ją lepiej niż ktokolwiek inny? I skąd bierze się ta szczególna nić porozumienia łącząca Nataszę z poznanym przypadkiem Joachimem? Czy Aleks, który od początku wydawał jej się kimś wyjątkowym, pozwoli jej wytłumaczyć dwuznaczną scenę, jakiej był świadkiem?Tymczasem zbliża się święto przesilenia. W tym pełnym magii dniu, gdy nad wodami palą się ogniska, wszystko może się wydarzyć. DNI MOCY to nowa seria bestsellerowej autorki Doroty Gąsiorowskiej. Każdy tom opowiada o szczególnym czasie w słowiańskim kalendarzu.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Historia Janki Lewandowskiej, która jako jedyna kobieta została zamordowana w Katyniu. Córka generała Dowbor-Muśnickiego, głównodowodzącego w Powstaniu Wielkopolskim, wychowana w tradycji wolnościowej, wyruszyła na wojnę 3 września 1939 roku, a 17 września wraz z kolegami dostała się do sowieckiej niewoli i została internowana w obozie w Kozielsku. Przybyła tam, jako cywil, ale została promowana na podporucznika pilota. Generał Henryk Minkiewicz, który objął dowództwo w obozie, powiedział, że stała się przykładem odwagi i wsparcia dla innych jeńców w Kozielsku. Nazywano ją nawet Matką Boską Kozielską. Zamordowana została w Katyniu 22 kwietnia, w dniu swoich 32. urodzin.
Książka o Janinie Lewandowskiej była mi pisana. Już na początku lat dziewięćdziesiątych rozpoczęłam poszukiwania materiałów na jej temat. W trakcie poszukiwań dotarłam do notatek, które prowadzili jeńcy w czasie pobytu w Kozielsku, i to do ostatniej chwili, już w Lasku Katyńskim. Stały się one moim głównym źródłem, z którego czerpałam, pisząc opowieść o Jance. Przetrwały w ziemi i zostały odkopane wraz z ich autorami. Pierwszy raz zdarzyło się w mojej długiej karierze pisarskiej, aby łzy płynęły mi z oczu w trakcie pracy nad książką. Niestety, nie odnaleziono zapisków Janki. Starałam się je sobie wyobrazić, opierając się na faktach, które jedynie fabularyzowałam. Maria Nurowska
UWAGI:
Na okładce: Opowieść o pilotce Janinie Lewandowskiej, jedynej kobiecie zamordowanej w Katyniu. Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Zarzut uprawiania miłości lesbijskiej nie jest hańbiący" - miała powiedzieć w czasie procesu Zofia Sadowska, bohaterka jednego z najgłośniejszych skandali obyczajowych międzywojennej Warszawy. O "ekscesach" w gabinecie lekarskim na Mazowieckiej 7 powstały setki artykułów, dowcipów, karykatur i piosenek kabaretowych. Brukowce oskarżały Sadowską o organizowanie lesbijskich orgii, uwodzenie pacjentek i przyczynienie się do rozpadu kilku małżeństw, a nawet o doprowadzenie do dwóch zgonów. Czy lesbijka może być lekarką? - to pytanie zadawali sobie sędziowie i członkowie izby lekarskiej. "Panna doktór Sadowska" - pisali o niej dziennikarze. Pierwsza w Imperium Rosyjskim polska lekarka z doktoratem. Zaangażowana feministka, która poszła do Piłsudskiego upomnieć się o prawa wyborcze dla kobiet. Działaczka społeczna i naukowczyni. Ceniona przez pacjentów internistka. Niosła pomoc bieżeńcom w czasie pierwszej wojny światowej i poszkodowanym w powstaniu warszawskim. Właścicielka kopalni ropy naftowej i przedsiębiorczyni inwestująca w budowę osiedla. Automobilistka. Zawsze w męskiej marynarce, pod krawatem, w binoklach na nosie. Mówiono, że nie rozstaje się ze szpicrutą. Zofia Sadowska przez lata walczyła o dobre imię. Wojciech Szot odtwarza mechanizmy zaszczuwania lekarki przez prasę i przywraca jej miejsce w historii. "Panna doktór Sadowska" to opowieść o wymazywaniu niewygodnych biografii, ale przede wszystkim o odwadze i walce o godność. [Dowody na Istnienie, 2020]
UWAGI:
Bibliografia. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Anna została żoną malarza i polityka Włodzimierza Tetmajera. Jadwiga (Panna Młoda z "Wesela"). Wyszła za mąż za Lucjana Rydla, a Maria była miłością życia zmarłego przedwcześnie malarza Ludwika de Laveaux, uwiecznionego przez Stanisława Wyspiańskiego jako Widmo.Jakie było ich życie? Bajecznie kolorowe, zwyczajne czy dramatyczne? Jak wyglądała ich codzienność? Czy przypominała Bronowice zachowane w obrazach Włodzimierza Tetmajera i w wierszach Lucjana Rydla?Anna, Jadwiga i Maria, dojrzałe, mądre kobiety i czułe życiowe partnerki, w zmiennych kolejach losu zachowały niezależność, siłę i mądrość. Ich portrety biograficzne są o wiele bardziej złożone, niż to wynika z zachowanej legendy.Bronowickie rodziny opowiedziały autorce tak wiele, że nikt już więcej o słynnym Weselu i życiu jego bohaterów się nie dowie - a ona napisała książkę, od której trudno się oderwać.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 626-635. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni